Młodziak Pilecki

Obiecaliśmy skomentować wewnątrzpartyjne wybory w PO, co też czynimy. W związku z tym opowiemy Wam bajkę. Wybaczcie jej prostotę, do braci Grimm czy H.Ch. Andersena nam daleko. O Charlesie Perrault wspominać nawet nie będziemy.

Dawno, dawno temu, była w Białymstoku i okolicach taka jedna, całkiem fajna i przyzwoita partia. Jak to w każdej partii żarli się i pewnie już wtedy, ale przynajmniej w miarę łagodnie. I do mediów niewiele wypływało. Pewnie temu  przez długi czas myśleliśmy, że to partia miłości i łagodności - szczególnie w obliczu złej gęby pisowskiej (która swoją drogą dalej złą gębą jest).

Jak to w bajkach bywa wszystko co dobre szybko się kończy. Już nieodżałowany Rysiek śpiewał, że w życiu piękne są tylko chwile. Chociaż w jego przypadku za często kończyła mu się po prostu hera i kompot. Wracając do naszej bajki - zawsze się musi pojawić jakiś szwarcharakter. Tak też się stało w Białymstoku. Przy czym u nas czarne charaktery na początku były tymi dobrymi. Prezydent Truskolaski zanim zaczął wszystko betonować, był całkiem spoko (mówiąc młodzieżowo), Marszałek Dworzański może i nigdy spoko nie był, ale tak do końca beznadziejny też nie. Najstarsi nizinni górale podlascy wspominają, że był ponoć taki czas, że się nawet starał. Przewodniczący Raczkowski też mało co zepsuł (pewnie temu, ze mało co w sumie robił) Nawet Poseł Tyszkiewicz był ok jak jeszcze chciał pokazywać, że w młodości grał na gitarze. Lata mijały, nazwiska i gęby się zużywały, aż się w końcu zużyły kompletnie, zęby przy tym gubiąc. No może nie wszystkie. Niektórym zostały jeszcze kły. Ale o tym później. 

W między czasie wewnętrzne rozgrywki i tarcia wspomnianych zużytych ryjów doprowadziły do tego, że z partii która miała wszystko i mogła wszystko zostało bardzo niewiele. Dużo słyszeliśmy i czytaliśmy o zamordyzmie, który rozlewa się z otoczenia Prezydenta Truskolaskiego i Posła Tyszkiewicza. W obliczu takiego zachowania nawet niemrawy Poseł Raczkowski jeszcze bardziej niemrawym się stał. Co gorsza Pan Prezydent znany jest również z lania betonu. Doszło już do tego, że Prezydent oprócz swej głowy zabetonował także niektóre głowy partyjne, z tą poselską Roberta Tyszkiewicza na czele.

Ok, dosyć opowieści i metafor. W Białymstoku wielkimi krokami zbliżają się wspomniane na wstępie wewnątrzpartyjne wybory. Ktoś może spytać - a co to mnie interesuje ? Odpowiadamy, interesować powinno, Platforma kiedyś Obywatelska rządzi miastem i województwem i warto poświecić parę minut na zaznajomienie się z tematem. Z jednej strony mamy zwartą i idącą po trupach ekipę posła Tyszkiewicza, popieranego przez "ważne głowy" z naszym ulubionym betonowym Prezydentem na czele. Drugiej strony niedawno nie było, do czasu kiedy nagle objawił się kontrkandydat. Wspominała o tym między innymi Gazeta. Przyznać się musimy szczerze, że o ile partyjne i polityczne losy posła Tyszkiewicza znamy dość dobrze o tyle z Karolem Pileckim - to on rzucił rękawicę dla starego wygi, mamy pewien problem. Młody, ponoć 30tki jeszcze nie skończył. Gazeta jak obejmował stanowisko w zarządzie województwa pisała o nim tak:

Pilecki, do niedawna działacz młodzieżówki PO, kilka lat temu ukończył studia prawnicze. Obecnie kończy aplikację radcowską, pisze też doktorat. Niedawno udało mu się doprowadzić do wydzielenia z budżetu województwa 100 tys. zł na tzw. budżet obywatelski, pulę środków, o której podziale zadecydowali sami mieszkańcy Podlaskiego.

Młodziak znaczy się wykształcony. No i jakby nie było to on wprowadził do podlaskiego dyskursu pojęcie budżetu obywatelskiego . O tym jak sam budżet Pileckiego był realizowany i na czym polegał przez łaskawość pisać nie będziemy.

Sami jesteśmy ciekawi jak potoczy się ta walka. Z sygnałów, które do nas docierają wiemy, że obóz Posła Tyszkiewicza wpadł z lekką panikę. Zastanawia nas również zachowanie pozostałych partyjnych vipów tj. tych ważnych i ważniejszych, którzy do tej pory nie opowiadali się po żadnej ze stron. Z tego co zdążyliśmy zauważyć ciepło o kandydacie Pileckim wypowiadał się Senator Arłukowicz. Ciekawe jak zachowa się Przewodniczący Raczkowski, zwłaszcza po apelu jaki pojawił się ze strony członka Pileckiego o podanie sobie ręki z posłem Tyszkiewiczem. Wracając do terminologii bajkowej to oczywiście w każdej bajce musi pojawić się dobra ciocia. W tej roli widzimy rzadko na Podlasiu bywającą Minister Kudrycka. Ktoś podejmie się obstawić po której stronie stanie dobra ciocia ? Nawet nasze analityczne zmysły, wobec całkowitego braku aktywności Minister Kudryckiej na Podlasiu, nie pozwalają przewidzieć kogo Pani profesor poprze.

I najważniejsze. Każda bajka musi mieć swój happy end. W przypadku Platformy tak dzielnie walczącej o obywatelskość, o dobre zakończenie raczej trudno, ale skoro młodziak Pilecki podjął się zadania to kłód pod nogi nie będziemy mu rzucać. Przecież pisaliśmy, że nie jesteśmy już złośliwi ;)

Na koniec napiszemy, żebyście nas nie pytali kogo widzimy w roli starego wyliniałego wilka, któremu zostały wspomniane kły. Użyjcie swojej wyobraźni. 
Ps. Rozbawił nas komentarz kolegi Cylwika. Pisze tak, wiernie zacytujemy:

Poza tym Każdy od tej tyszkiewiczowskiej patologii, tego manekina wyznającego metody Bieruta będzie lepszy. Nie mój cyrk, ale GO GO Karol!!! Wal pajaca centralnie w makówkę! 

Ciekawość nas rozpiera co to będzie w najbliższą niedzielę.

 

Fejsbunio

Łączna liczba wyświetleń

Ale, o co tu chodzi ?

Podstawowe info:
Będziemy pisać o tym co nas wkurza, cieszy lub śmieszy. Po prostu.

"Było nas trzech w każdym z nas inna krew ale jeden przyświecał nam cel" - tak śpiewali w Perfekcie jeszcze za czasów Hołdysa. W nas krew płynie niezmiennie ta sama, białostocka, podlaska, bo kochamy nasze miasto i nasz region. Podlasie dobrymi ludźmi stoi - to wiedzą wszyscy, którzy kiedykolwiek mieli przyjemność u nas gościć.

I jeden przyświeca(-ł) nam cel - podtrzymywanie starych dobrych wartości. Sami nie wiemy dokładnie co to może znaczyć, ale ładnie brzmi.

Ach zapomnielibyśmy - jest nas 6 i brakowało nam rymu żeby ładnie zacząć.

My z folwarku:
Albert Potiomkin
Noe Bialystoker
Jan Matejko
Pan Japa
Kiva Jakotako
Wit Stwórz