Strażnik - archiwista

Pogoda jak na październik przepiękna, za chwil kilka rozpocznie się weekend a w polityce dzieje się ciągle i nieustannie. Dziś bohaterką dnia została Anna Mierzyńska, dyrektor biura Posła Platformy Obywatelskiej Roberta Tyszkiewicza. 
(kliknij żeby powiększyć)
Co też takiego zrobiła Pani Dyrektor? Ano postanowiła zabawić się w cenzora, strażnika jedynie słusznej linii okładając batem członka partii niejaką Bożenne Ewe. Gdyby nie post Pani Anny za cholerę byśmy nie wiedzieli kim jest Bożenna Ewa. W sumie dalej nie wiemy i mało nas to interesuje. Ale upubliczniony przez Panią Bożenne Ewe list od Pani Dyrektor Mierzyńskiej ładnie ukazuje zjawisko które, bądźmy szczerzy, było jest i będzie w każdej partii. Wspaniałe zapędy cenzorsko - milicyjne Dyrektor Mierzyńskiej w formowaniu poglądów członków partii nie są niczym nadzwyczajnym. Poczytajcie sami :)
Będąc członkiem partii, która co po wtóre podkreślimy ma w nazwie słowo obywatelska, takie grożenie palcem po prostu ośmiesza nadawcę. Wizerunkowo Pani Dyrektor strzeliła sobie w stopę. Rykoszetem  w kolano dostał Poseł Tyszkiewicz.  

 

Fejsbunio

Łączna liczba wyświetleń

Ale, o co tu chodzi ?

Podstawowe info:
Będziemy pisać o tym co nas wkurza, cieszy lub śmieszy. Po prostu.

"Było nas trzech w każdym z nas inna krew ale jeden przyświecał nam cel" - tak śpiewali w Perfekcie jeszcze za czasów Hołdysa. W nas krew płynie niezmiennie ta sama, białostocka, podlaska, bo kochamy nasze miasto i nasz region. Podlasie dobrymi ludźmi stoi - to wiedzą wszyscy, którzy kiedykolwiek mieli przyjemność u nas gościć.

I jeden przyświeca(-ł) nam cel - podtrzymywanie starych dobrych wartości. Sami nie wiemy dokładnie co to może znaczyć, ale ładnie brzmi.

Ach zapomnielibyśmy - jest nas 6 i brakowało nam rymu żeby ładnie zacząć.

My z folwarku:
Albert Potiomkin
Noe Bialystoker
Jan Matejko
Pan Japa
Kiva Jakotako
Wit Stwórz