Nazi sio


Dobra, dosyć o biletach i białostockiej komunikacji miejskiej. Jeszcze pomyślicie, że się zafiksowaliśmy na jednym temacie. Co to, to nie, za dużo kwiatków na świecie jest, żeby wałkować temat klikania.

Dziś będzie na smutno. W niedzielę jak większość z Was wie, banda idiotów przy użyciu noży (i kto wie jakiego jeszcze sprzętu) urządziła polowanie na niejakiego Oxena S. Nie pierwszy raz zresztą. I mam nadzieję, że Oxen sie nie obrazi gdyż nie o nim tekst będzie.

Ile to już razy media przybywały z informacją o wybrykach nazidebili? Ostatnie przypadki w Orli, Puńsku, niszczenia cmentarzy żydowskich, ataki na ludzi o innym kolorze skóry - jest tego coraz więcej i co jakiś czas słyszymy o kolejnych tego typu wydarzeniach. Co więcej - prawie zawsze po takim incydencie decydenci wyrażają sprzeciw, powołują grupę roboczą itp. Jak udało nam się ustalić jedynym zajęciem takich grup jest pierdzenie w stołek, bo możliwości działania ludzie tam zasiadający nie mają żadnych. Do tego kilka ciepłych wypowiedzi do wspomnianych mediów i żyjemy dalej. Aż do następnego ataku.

Zastanawiamy się z chłopakami jak to jest na tym świecie, że Polskie Państwo, a konkretniej polska policja i prokuratura nie potrafią sobie poradzić z kilkudziesięcioma totalnymi troglodytami udającymi nazioli? Żeby było ciekawiej przeważnie takie pojeby są policji dobrze znani. Jak to jest, że jak ktoś z nas przejdzie przez ulicę na czerwonym albo w niewłaściwym miejscu pan oficer już czuwa a przypadku konkretnych zadym z udziałem nazioli policja jakoś późno przyjeżdza i nie ma świadków, i monitoring dziwnie nic nie nagrał... Idąc dalej - dlaczego mimo odpowiednich paragrafów prokuratura wypuszcza takich gagatków, stosując przeważnie minimalne środki zabezpieczające? Ile to już razy grupa idiotów (przeważnie w szalikach Jagielloni*) robi zadymę, a później tych samych ludzi widzimy w innej bójce? Kontynuując - dlaczego polskie sądy mimo, że istnieją odpowiednie rozwiązania prawne rzadko kiedy stosują prawdziwie dotkliwe kary? Że o podawaniu do wiadomości publicznej danych osoboowych nazioli nie wspomnę...

To wszystko powoduje, że mamy co mamy. Obraźliwe napisy, poniszczone cmentarze, oplutych, skopanych i poranionych ludzi. Czasami odnoszę wrażenie, że społeczeństwo nie dorosło to traktowania tego problemu całkiem serio. Ile jeszcze wody w Białce upłynie i ile ludzi zostanie ugodzonych nożem żebyśmy otworzyli oczy ? Przy czym mam na myśli przede wszystkim polityków, wszystkich opcji - czy nie widzicie Panowie i Panie, że na naszych oczach rośnie nam zgniły, brunatny wrzód ? Wiecie pewnie, że wrzody trzeba leczyć?
A jako, że bliska jest nam również profilaktyka zdrowotna to jeszcze lepiej jest im zapobiegać :)

 

Fejsbunio

Łączna liczba wyświetleń

Ale, o co tu chodzi ?

Podstawowe info:
Będziemy pisać o tym co nas wkurza, cieszy lub śmieszy. Po prostu.

"Było nas trzech w każdym z nas inna krew ale jeden przyświecał nam cel" - tak śpiewali w Perfekcie jeszcze za czasów Hołdysa. W nas krew płynie niezmiennie ta sama, białostocka, podlaska, bo kochamy nasze miasto i nasz region. Podlasie dobrymi ludźmi stoi - to wiedzą wszyscy, którzy kiedykolwiek mieli przyjemność u nas gościć.

I jeden przyświeca(-ł) nam cel - podtrzymywanie starych dobrych wartości. Sami nie wiemy dokładnie co to może znaczyć, ale ładnie brzmi.

Ach zapomnielibyśmy - jest nas 6 i brakowało nam rymu żeby ładnie zacząć.

My z folwarku:
Albert Potiomkin
Noe Bialystoker
Jan Matejko
Pan Japa
Kiva Jakotako
Wit Stwórz