CBA vs Opera


Znowu głośno ostatnimi czasy o Operze i Filharmonii Podlaskiej - Europejskim Centrum Sztuki. Szkoda tylko, że rozgłos nie jest spowodowany działalnością artystyczną tej instytucji. 

Informacją kończącego się tygodnia było wezwanie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne Marszałka Dworzańskiego do odwołania ze stanowiska dyr Opery Roberto Skolmowskiego. Zdaniem CBA nieprawidłowości miały polegać na pełnieniu obowiązków dyrektora instytucji publicznej przy jednoczesnym zasiadaniu w zarządzie (prezesowaniu?) prywatnej firmie. Zgodnie z ustawą antykorupcyjną robić tego nie wolno i zgodnie z którą, wedle słów Jacka Dobrzyńskiego, rzecznika CBA, dyr Skolmowski musi stracić stanowisko. Innego zdania jest natomiast Marszałek Dworzański który poinformował, że daje dyr Skolmowskiego czas na złożenie wyjaśnień i z decyzją w sprawie losów Pana Dyrektora się wstrzyma. W skrócie urzędnik CBA sobie, a Marszałek sobie, przy czym i jeden i drugi podpiera się prawem. Czy jest na sali jakiś prawnik, który podejmie się próby wyjaśnienia nam i czytelnikom kto ma racje?

Tyle wiemy z mediów. Póki co pytań więcej niż odpowiedzi więc będziemy pytać. Zastanawia nas fakt długości kontroli przeprowadzanej przez CBA. W art. 33 p. 3 ustawy z dnia 9 czerwca 2006 r. o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym czytamy, że kontrola powinna być ukończona w terminie 3 miesięcy, a w przypadku, gdy dotyczy przedsiębiorcy – w terminie 2 miesięcy. Z doniesień medialnych wiemy, że kontrola trwała 6 miesięcy. Zagłębiając się dalej w treść ustawy w tym samym 33 artykule p. 4 napisano, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach okres kontroli osób innych niż przedsiębiorcy może być przedłużany na dalszy czas oznaczony przez Szefa CBA, nie dłuższy jednak niż o 6 miesięcy. Jakież to były szczególnie uzasadnione przypadki, że kontrola w Operze trwała aż tyle? Czy agentom CBA aż pół roku pracy operacyjnej roku zajęło odkrycie informacji, że dyr Skolmowski wedle danych zawartych w internecie dalej pełni funkcję prezesa jakiejś spółki? 

Czytając kolejne punkty ustawy dochodzimy do art 45. Z każdej kontroli sporządzany jest protokół, który podpisują funkcjonariusz kontrolujący i kontrolowany lub osoba przez niego upoważniona (art 45 p. 1). I dalej, w punkcie 3 i 4 tegoż samego artykułu: Kontrolowanemu lub osobie przez niego upoważnionej (...) przysługuje prawo zgłoszenia, przed podpisaniem protokołu kontroli, umotywowanych zastrzeżeń dotyczących ustaleń zawartych w protokole. Zastrzeżenia zgłasza się na piśmie do Szefa CBA w terminie 7 dni od dnia otrzymania protokołu kontroli. Wydawać się więc może, że już na tym etapie działań CBA dyr Skolmowski mógł złożyć odpowiednie stosowne wyjaśnienia, dokładnie takie jak te, które przesłał do mediów. I najciekawsze (ciągle jesteśmy w art 45 ustawy o CBA) - w przypadku zgłoszenia zastrzeżeń, o których mowa w ust. 3 i 4, Szef CBA jest obowiązany dokonać ich analizy i w miarę potrzeby zarządzić dodatkowe czynności kontrolne, a w przypadku stwierdzenia zasadności zastrzeżeń polecić zmianę lub uzupełnienie odpowiedniej części protokołu kontroli. Osoba kontrolowana może oczywiście odmówić podpisania protokołu (art 45 p. 7) 

Dopiero po tylu opisanych wyżej czynnościach oraz wyjaśnieniach osoby kontrolowanej w art 46 czytamy, że po sporządzeniu protokołu kontroli, z uwzględnieniem terminów, o których mowa w art. 45 ust. 4 i 7, kierownik właściwej jednostki organizacyjnej CBA może skierować np. wniosek o odwołanie ze stanowiska lub rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika z powodu nieprzestrzegania przepisów ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.

Tyle tytułem dokopania się i doczytania ustawy ustawy z dnia 9 czerwca 2006 r.o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Lektura fascynują to zdecydowanie nie jest, ale jak ktoś ma ochotę to odsyłamy do Internetowego Systemu Aktów Prawnych

Wnioski po analizie tego co dostarczyły nam media i ustawa? Sprawa śmierdzi na kilometr. Czy CBA urodziło kolejnego potworka? Czy może CBA nie poinformowało nas, Obywateli, mediów i lokalnej społeczności o wszystkich faktach? Bo jeśli prawdą okażą się słowa dyr Skolmowskiego, że nie pełni żadnych funkcji oprócz "dyrektorkiej" (oświadczenie dyr Skolmowskiego tej sprawie) to istnieje możliwość i szansa większej kompromitacji CBA niż w przypadku niesławnego Agenta Tomka. Z drugiej strony Dyrektor miał możliwość udzielenia wszystkich niezbędnych wyjaśnień już na etapie kontroli i sporządzania protokołu. 

Jako osoby bardzo zainteresowane lokalnym życiem kulturalnym oraz społeczno - politycznym z niecierpliwością czekamy na dodatkowe wyjaśnienia dyr Skolmowskiego i decyzję Marszałka Dworzańskiego. 

 

Fejsbunio

Łączna liczba wyświetleń

Ale, o co tu chodzi ?

Podstawowe info:
Będziemy pisać o tym co nas wkurza, cieszy lub śmieszy. Po prostu.

"Było nas trzech w każdym z nas inna krew ale jeden przyświecał nam cel" - tak śpiewali w Perfekcie jeszcze za czasów Hołdysa. W nas krew płynie niezmiennie ta sama, białostocka, podlaska, bo kochamy nasze miasto i nasz region. Podlasie dobrymi ludźmi stoi - to wiedzą wszyscy, którzy kiedykolwiek mieli przyjemność u nas gościć.

I jeden przyświeca(-ł) nam cel - podtrzymywanie starych dobrych wartości. Sami nie wiemy dokładnie co to może znaczyć, ale ładnie brzmi.

Ach zapomnielibyśmy - jest nas 6 i brakowało nam rymu żeby ładnie zacząć.

My z folwarku:
Albert Potiomkin
Noe Bialystoker
Jan Matejko
Pan Japa
Kiva Jakotako
Wit Stwórz