A tymczasem w Białymstoku kampania wyborcza trwa dalej

Pewnie pamiętacie, że w październiku 2011 roku wybieraliśmy do Sejmu i Senatu "swoich" przedstawicieli. W owym czasie każdy z kandydatów prężył się na wiecach, eventach, mszach świetych, a przede wszystkim usmiechał się przez fotoszopa z prostych billboard'ów rozmieszczonych w każdej części naszego miasta.

Kilka dni temu z widoku samochodu ujrzeliśmy piękny widok; oto Pan Tadeusz Arłukowicz - obecny senator z ramienia PO i Pan Karol Pilecki - aktualny radny sejmiku (też PO) dalej nas zachęcają do głosowania na nich w wyborach.Tylko do cholery jasnej których ? Przyszłych ?

Jak można wyczytać z Ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku Kodeks wyborczy (Dz. U. z dnia 31 stycznia 2011 r.), a dokładnie w art. 110. § 6 i 7
"§ 6. Plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej pełnomocnicy wyborczy obowiązani są usunąć w terminie 30 dni po dniu wyborów
§ 7. Wójt postanawia o usunięciu plakatów i haseł wyborczych oraz urządzeń ogłoszeniowych nieusuniętych przez obowiązanych do tego pełnomocników wyborczych w terminie, o którym mowa w § 6. Koszty usunięcia ponoszą obowiązani."
Dziś mamy "raptem" 12 kwietnia 2012 roku i mija mniej więcej około pół roku od wyborów, a pan Arłukowicz & Pilecki chyba zapomnieli po sobie posprzątać.

Związane to jest pewnie z tym, że Arłukowicz robi karierę w Warszawie jako senator i nie ma czasu zajmować się pierdołami (wogóle ktoś z Was słyszał o jego senatorskich zasługach, zniknał tak szybko z białostockich mediów, że nawet nie zorientowaliśmy się, że on już "warszawianin" pełną gębą), a pan Pilecki jest zbyt niski żeby dosięgnąć do billboard'u. Może zrobimy mu zrzutkę na drabinę ??

(jakby ktoś miał wątpliwości co do daty wykonania zdjęcia, prosimy zwrócić na Wielkanocną reklamę obok)

Jeżeli widzieliście jeszcze gdzieś takie kwiatki to podsyłajcie nam na: hardstok@gmail.com

 

Fejsbunio

Łączna liczba wyświetleń

Ale, o co tu chodzi ?

Podstawowe info:
Będziemy pisać o tym co nas wkurza, cieszy lub śmieszy. Po prostu.

"Było nas trzech w każdym z nas inna krew ale jeden przyświecał nam cel" - tak śpiewali w Perfekcie jeszcze za czasów Hołdysa. W nas krew płynie niezmiennie ta sama, białostocka, podlaska, bo kochamy nasze miasto i nasz region. Podlasie dobrymi ludźmi stoi - to wiedzą wszyscy, którzy kiedykolwiek mieli przyjemność u nas gościć.

I jeden przyświeca(-ł) nam cel - podtrzymywanie starych dobrych wartości. Sami nie wiemy dokładnie co to może znaczyć, ale ładnie brzmi.

Ach zapomnielibyśmy - jest nas 6 i brakowało nam rymu żeby ładnie zacząć.

My z folwarku:
Albert Potiomkin
Noe Bialystoker
Jan Matejko
Pan Japa
Kiva Jakotako
Wit Stwórz